Każdy użytkownik samochodu czy motocykla zetknął się z problemem rozładowania akumulatora. Zazwyczaj dzieje się to w nieodpowiednim momencie. Niekiedy nadchodzące problemy z akumulatorem można przewidzieć. Są jednak i takie sytuacje, że awaria jest nagła.
Alternator generuje energię elektryczną podczas pracy silnika. Energia ta jest wykorzystywana na pokrycie aktualnych potrzeb związanych z zasilaniem systemów pokładowych czy sterowników i elementów wykonawczych oraz na doładowanie akumulatora, z którego całkiem dużo energii zostało pobranej podczas uruchomienia samochodu. Jeśli mamy do czynienia na przykład z uszkodzeniem regulatora napięcia – okaże się, że akumulator nie będzie doładowywany i dojdzie w końcu do tak znacznego spadku napięcia, że sterownik nie pozwoli na zasilenie układów w samochodzie. Najczęściej dzieje się tak po spadku napięcia poniżej granicy 9 V.
Jak sprawdzić poziom ładowania?
Po wyłączeniu silnika akumulator wciąż zasila niektóre odbiorniki energii. Przede wszystkim zapewnia napięcie podtrzymujące pamięć w urządzeniach elektronicznych, systemach dostępu bezkluczykowego, elektronice sterującej centralnym zamkiem. W zależności od wyposażenia samochodu, nawet kilkanaście odbiorników będzie pobierało prąd w czasie, gdy samochód jest na postoju. Jeśli akumulator jest rozładowany lub jego pojemność jest niższa niż nominalna, to może się okazać, że ten niewielki pobór prądu skutecznie obniży napięcie akumulatora do takiego stopnia, że ponowne uruchomienie samochodu będzie utrudnione lub niemożliwe.

Pojemność akumulatora – dlaczego taka ważna?
Związki chemiczne w akumulatorze to kwas siarkowy i tlenek ołowiu. Kwas siarkowy jest elektrolitem, więc ważne, aby był on w odpowiednim stężeniu i ilości, natomiast tlenki ołowiu znajdują się w materiale aktywnym płyt akumulatora. W trakcie rozładowywania kwas siarkowy reaguje z tlenkami ołowiu tworząc siarczki ołowiu osadzające się na płytach. Te są izolatorem, więc obniżają skuteczność wymiany jonów między materiałem aktywnym a elektrolitem. Skutkuje to obniżeniem pojemności elektrycznej akumulatora.
W trakcie ładowania siarczan ołowiu jest rozpuszczany. W przypadku stałego niedoładowania akumulatora, płyty z warstwą aktywną pokrywają się siarczanem ołowiu powodując obniżenie sprawności źródła energii. Podobnie jest w przypadku pozostawienia rozładowanego akumulatora bez jego doładowania.
Pierwsze oznaki degradacji akumulatora dają o sobie znać zimą, kiedy rozrusznik jest obciążony nadmierną gęstością oleju silnikowego podczas rozruchu. Niedoładowanie może występować także w przypadku używania w samochodzie nieprawidłowego akumulatora. Na przykład o pojemności elektrycznej większej niż zalecana przez producenta. W takim przypadku alternator może nie mieć wystarczająco dużo mocy, by w pełni doładować akumulator. Jest to szczególnie ważne w samochodach posiadających system zarządzania energią, który ma zaprogramowane parametry pracy i strategię ładowania dopasowane do pojemności akumulatora.